Już jakiś czas temu ( a było to 31 maja br.) miałam niezwykłą przyjemność (Aleksandra) wzięcia udziału w pierwszych mini-warsztatach Retro Fryzur organizowanych przez Zosię z Retro Chic Chic oraz dwie wspaniałe dziewczyny, totalnie pochłonięte w 'temacie' - Pati i Bell Lupę.
W pierwszej części dziewczyny opowiedziały nam o głównych nurtach i możliwościach robienia fryzur nawiązujących do lat 30-40.
- Pierwszą grupą są 'klasyki', czyli loki, rolls'y i ich różne kombinacje upięć. Główną i najważniejszą zasadą tych fryzur, jest upięcie wszystkich włosów. Niedopuszczalne (w tamtych czasach) były włosy luźno opadające - metodą na to było zawijanie i podpinanie samych końcówek, tak aby ich nie było widać:
źródło: pinmeupvintage.tumblr.com |
źródło: www.adiscountbeauty.com |
- Drugą grupę stanowią fryzury 'pin up'. Styl Pin Up reprezentowały już kobiety bardziej wyzwolone. Były to modelki, które zdobiły plakaty, kalendarze oraz małe zdjęcia, które przypinali sobie żołnierze nad łóżkami w czasie wojny. Ich fryzury opierały się na klasyce - rolls'ach i lokach, jednak tutaj dozwolone już były włosy częściowo rozpuszczone. W celu zainspirowania się pierwotnym stylem pin-up polecam prześledzenie zdjęć i twórczości ikony tamtych czasów i całego nurtu - Betty Grable.
źródło: www.hotdog.hu |
źródło: hubpages.com |
- Trzecia grupa jest współczesną interpretacją stylu pin up - w wersji Modern. Tutaj szaleństwo i udziwnienia są jak najbardziej wskazane. Oczywiście bazę fryzury stanowią nadal loki bądź rolls'y, jednak często spotykane u współczesnych pin-up girls, są np. kolorowe włosy, ekstrawaganckie upięcia, intrygujące dodatki.
źródło: www.idealbeautyacademy.com |
źródło: kootation.com |
Po tej krótkiej prezentacji, przystąpiłyśmy do naszego pierwszego zadania - spośród wielu zdjęć miałyśmy odpowiednia zakwalifikować fryzury do trzech opisanych nurtów. O dziwo, poszło nam nie najgorzej ;-)
Następnie nasze wspaniałe organizatorki pokazywały nam podstawy tworzenia retro fryzury. Począwszy od techniki kręcenia loków, po praktyczne wskazówki dotyczące tworzenia fryzury na różnych etapach (omówione zostały pomocne narzędzia: wsuwki, żabki do loków, lakierowanie włosów itp.). Na sam części teoretycznej zostało oczywiście najlepsze - czyli nauka zrobienia ROLLS'a idealnego. Oczywiście to jak będą nam one wychodzić zależy od naszej ciągłej praktyki, jednak muszę przyznać, że dostałam porcję porządnej podstawy do robienia TEGO cuda! ;-)
I na tym skończyła się cześć teoretyczna. W drugiej części spotkania podzieliłyśmy się w pary i miałyśmy stworzyć naszej partnerce, jedną z fryzur, którą wcześniej sobie zaplanowałyśmy (na podstawie ogromnej ilości zdjęć i inspiracji). Muszę przyznać, że bawiłam się przy tym nieziemsko. Efekty przerosły moje oczekiwania.
Dziewczyny wykazały się masą kreatywności i ukrytych talentów, które w miarę upływu kolejnych minut zaczęły się ujawniać.
I tak oto minęło dobrych parę godzin (NAPRAWDĘ nie wiem kiedy!). Świetna, kameralna atmosfera tego wydarzenia, ciekawe rozmowy i wymiany doświadczeń, nowo poznane twarze sprawiły, że mój Dzień Dziecka zaczął się dzień wcześniej. Zosiu, dziękuję Ci raz jeszcze za zorganizowanie tego spotkania. Mam nadzieję, że sprawdziłyśmy się jako uczestniczki i natchnęłyśmy Cie do dalszych działań ;-)
Pozdrawiam,
Aleksandra
A oto i my w całym składzie ;-)
źródło: funpage Retro Chic Chic |
Pozdrawiam,
Aleksandra
To był mój debiut jako prowadzącej warsztaty dotyczące włosów, tym bardziej więc się cieszę, że się spodobały. Mam ogromną nadzieję, że będziesz ćwiczyć! :)
OdpowiedzUsuń