wtorek, 23 kwietnia 2013

5. Kraków: odslona pierwsza

Po raz kolejny stwierdzam oczywistą oczywistość: Kraków jest piękny!
Jednak tym razem zobaczyłam inny Kraków. A wszystko za sprawą mojej wspaniałej przewodniczki, którą z tego miejsca serdecznie pozdrawiam!
Ale do rzeczy! Morze inspiracji płynie z wizyty w living concept store Lulu. Sklep położony jest w samym centrum Krakowa, ale nie łatwo do niego trafić. Jedno jest pewne: jak już wejdziecie, to utkniecie na dobre! Wnętrze utrzymane w bajkowym klimacie, całe mnóstwo drobiazgów w designerskim stylu sprawiają, że na moment przenosimy się w inny wymiar.
Z resztą sprawdźcie sami:

 






Pozdrawiam
 Agnieszka

4 komentarze:

  1. Witajcie. Świetny sklepik.Trochę daleko ale pewnie i dla mnie coś by się znalazło. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam takie sklepy! Zawsze znajdę w nich coś dla siebie, to taka zbieranina skarbów, które tylko na mnie czekają ;)
    Pozdrawiam cieplutko i życzę słonecznego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Alicja, polecam poszukiwania inspiracji! hand-made daje więcej frajdy niż zakupy ;)

    cleo, wykrakałaś tą pogodę - dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak bede w Krk, koniecznie musze odwiedzic ten sklep! Uwielbiam takie miejsca gdzie jest niby nic, a niby wszystko !!! <33

    OdpowiedzUsuń