czwartek, 28 sierpnia 2014

35. Warto przeczytac: "Mad women" Jane Mass

Dokładnie tydzień temu umawiając się z moją przyjaciółką na spotkanie, na odchodne usłyszałam w słuchawce" A! Mam dla Ciebie idealną książkę, koniecznie musisz przeczytać!". I rzeczywiście ... musiałam!

Gdy obudziłam się w niedzielny, deszczowy poranek już wiedziałam, że to będzie TEN dzień. Bo mówcie, co chcecie -  że szkoda lata, że zimno, że smutno, że akurat weekend. Ale ja właśnie uwielbiam raz na jakiś czas takie deszczowe, ponure dni. Gdy mogę się zaszyć pod ciepłym kocem, z kubkiem gorącej herbaty i bez wyrzutów sumienia przez CAŁY dzień nie rozstawać się książką.

Tak właśnie minęła mi ubiegła niedziela. Wystarczył jeden dzień, aby móc przez tę parę godzin stać się ... copywriterką z agencji reklamowej, z początku lat 60-tych. 
"Mad women" jest bowiem historią prawdziwej postaci. Jane Maas to kobieta, która robiła karierę w branży reklamowej, w czasach gdy kobieca rola sprowadzała się do "idealnego prowadzenia domu, dbania o męża i bycia pełnoetatową matką". Jeżeli jesteście fanami serialu "Mad Men" z pewnością ta książka przypadnie Wam do gustu. Dzięki niej zyskacie nowe spojrzenie na obraz wykreowany w serialu. Zobaczycie świat zdominowany przez mężczyzn (i z takiej perspektywy opowiadany w serialu MM), oczyma kobiety. Kobiety, która musiała łączyć obowiązki służbowe, z rolą żony i matki. Bez taryfy ulgowej. Ale nasza bohaterka, Jane to uwielbiała, ponieważ kochała swoją pracę. Ale czy nie pozostawiało to swojego piętna na życiu rodzinnym i relacjach z córkami? Więcej już nie napiszę, odsyłam do książki, którą naprawdę czyta się lekko. Przyjemny styl autorki, przeplatany anegdotami i zabawnymi komentarzami sprawi, że nie zorientujecie się jak już skończycie całą książkę :)

Jeżeli:
  • zaintrygowała Cię postać Jane Mass,
  • uwielbiasz lata 60-te i już oczami przemierzasz ulice Nowego Jorku z tamtego okresu,
  • zafascynował Cię serial "Mad Menn" oraz samo środowisko branży reklamowej,
  • jesteś ciekawy, czy rzeczywiście w tamtych czasach wszyscy palili jak smog, w każdym możliwym pomieszczeniu,
  • chcesz sprawdzić, czy alkohol w godzinach pracy był dozwolony,
  • interesują Cię ciekawostki dotyczące "dress codu" (m.in. dot. noszenia kapelusza w pracy przez kobiety),
  • które restauracje i coctail bary na Madison Avenue warto odwiedzić
  • kochasz branżę reklamową, interesujesz się jej początkami, i historią "zza kuchni',
a odpowiedziałeś pozytywnie na co najmniej jedno z powyższych pytań, to ta książka jest koniecznie dla Ciebie. W sam raz na chłodniejsze, deszczowe wieczory.

Mary Wells, kwintesencja "Mad women" z kolegami z pracy w agencji, 1965 r. Współpracowała z Maas w agencji Wells Rich Green, źródło


P.S. UWAGA SPOJLER. Poniżej przestawiam Wam moje 2 ulubione ciekawostki z książki Jane, które najbardziej zapadły mi w pamięć.

  • Agencja Sterling Cooper Draper Pryce z serialu "Mad man", była ponoć wzorowana na prawdziwej agencji ... Young & Rubicam,  która jako pierwsza nadała kolorową reklamę telewizyjną z Billem Cosby. W sumie poczułam się trochę dumna, czytając o tej firmie-ikonie, w związku z tym, że w zeszłym semestrze miałam przedmiot prowadzony przez jej pracownika.
  • Na początku lat 60-tych, kobietom nie wypadało, zdejmować przez cały dzień w pracy. W serialu "Mad man" kostiumograf nie zadbał o ten szczegół.
  • Agencja Wells Rich Green, w której pracowała Jane w latach 70-tych obsługiwała kampanie promocyjną dla stanu Nowy Jork, która miała wspierać turystykę tego regionu. To właśnie wtedy powstało kultowe już logo, które na dobre zagościło w naszej świadomości: